12-01-2014, 08:20 PM
Glenfiddich Snow Phoenix 47.6%
OKO: ciemna słomka.
NOS: uderza zielono-jabłkowa świeżość, gruszki, wszystko podane w waniliowej otoczce. Generalnie jest bardzo orzeźwiająco, kwaskowato. Całość kojarzy mi się z dopiero co ściętym, jeszcze puszczającym soki drzewem.
JĘZYK: na początku bardziej słodko niż na nosie, nadal jabłkowo-gruszkowo, owocowo. Whisky ma zadatki na bycie oleistą z lekkim rozcieńczeniem, smak ładnie oblepia podniebienie. Dużo dębowych nut, całość staje się pod koniec gorzka, tępa i pieprznie przyprawiona. Wyczuwam odrobinę goździków i marcepanu.
FINISZ: dębowy, lekko rozgrzewający, gorzkawy, świeże deski, utrzymuje się dosyć długo, ale wielkiej przyjemności z niego nie mam.
Snow Phoenix nie powala na kolana. Jest to whisky z tych mniej skomplikowanych. Na nosie przyjemnie świeża i owocowa, w smaku bardzo dużo dębowych nut, które są aż nachalne. Momentami zachowuje się jak bardzo młoda whisky, gdzieniegdzie przypiecze w język. Wody nie dodawałem, bo moc jest akurat jak dla mnie. Pod inwestycję długoterminową - ok, ale żeby dać 1000zł i więcej i popijać ją z wieczora, to lekka zbrodnia
OCENA: 84/100
http://www.lubiewhisky.pl/2014/12/whisk ... x-476.html