11-27-2014, 07:18 PM
Po pierwsze to on może być po prostu chory i raczej należy mu współczuć a nie sekować.
A po drugie, to jest nieszkodliwy w zasadzie. Bo co...ktoś sobie kupi 50 letnią butelkę za kilkadziesiąt tysięcy i będzie żałował, bez przesady. Jemu życzyć zdrowia, a wam panowie więcej dystansu.
A z drugiej strony, whisky przeciętne/tańsze "ocenia" tak jak każdy, raz tak, raz siak, i co z tego. Wystarczy spojrzeć na WB i częstą skrajność ocen.
A użyteczność tej strony jest taka sama jak każdej innej podobnej. Ludzie chcą wiedzieć co kupować, dobrego i taniego i pan Kopańczyk im większej krzywdy niż np Jim Murray czy inny Ralfy nie zrobi.
A po drugie, to jest nieszkodliwy w zasadzie. Bo co...ktoś sobie kupi 50 letnią butelkę za kilkadziesiąt tysięcy i będzie żałował, bez przesady. Jemu życzyć zdrowia, a wam panowie więcej dystansu.
A z drugiej strony, whisky przeciętne/tańsze "ocenia" tak jak każdy, raz tak, raz siak, i co z tego. Wystarczy spojrzeć na WB i częstą skrajność ocen.
A użyteczność tej strony jest taka sama jak każdej innej podobnej. Ludzie chcą wiedzieć co kupować, dobrego i taniego i pan Kopańczyk im większej krzywdy niż np Jim Murray czy inny Ralfy nie zrobi.