Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[Notki] Moje whiskowe odczucia.
#15
[Obrazek: Bruichladdich%2B10YO%2B2003%2BMoS%2Blubi...ky%2B3.jpg]

Bruichladdich 10YO Malts of Scotland 56.3%

Moje odczucia:

OKO: machoniowa rozkosz dla oka. Naprawdę pełna głębi barwa.
NOS: przede wszystkim slodycz, i to mleczno-czekoladowa słodycz, karmel, maślane ciastka w miodzie, fantastycznie zakamuflowany alkohol, a to przecież 56%! Gdzieniegdzie daje o sobie znać dymna nuta, ale przez tą falę wylewającej się wręcz na nas słodyczy ciężko jej się przebić, a już bardziej dominować w tym dramie. Chyba wyczuwam odrobinę rozpuszczalnej kawy z mlekiem. No naprawdę w zapachu ta whisky jest po prostu płynnym, wielo-daniowym deserem. Jak tak będzie na języku, to łochocho. PS. Z wodą kawa jest bardziej wyczuwalna i bardzo fajnie to wszystko razem współgra.
JĘZYK: gładka, kwaśnawa z domieszką słodkich, sherrowych smaków, więcej dymu niż na nosie, ale nadal jest go minimalnie. Po dodaniu wody wyszły gorzkawe grejpfruty, niedojrzałe cytryny i dym się bardziej uaktywnił.
FINISZ: dość długi, gorzko-owocowy, z dymnym posmakiem.

Jak na 10-latkę, to ta Bruichladdich daje radę. Żadnych młodzieńczych i zniechęcających oznak. W zapachu wręcz genialna, czekolada, biała kawa, dostojna deserowa słodycz. W smaku tego mi brakuje, jest inaczej, a mogło być tak pięknie Smile Ale whisky warta uwagi.
A do whisky idealnie przypasowały owsiane ciastka mojej żony, czyli słodycz popita słodyczą Wink

OCENA: 86.5/100

http://www.lubiewhisky.pl/2014/11/whisk ... ts-of.html
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości