Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Warsaw Whisky Fest 2014 25-26 października
Daniel napisał(a):Ja już dawno mówiłem pewnemu malkontentowi, że pod względem whisky to pewnie jest tak, że więcej lepszych sampli mamy w domu niż będzie dostępnych na festiwalu.
Od razu malkontentowi Wink Po prostu umiarkowanemu krytykantowi Wink
Daniel napisał(a):Lista świetnej whisky, którą spróbowałem jest dość długa. PE DL DT - rewelacja. Tak festiwalowo na 8 pkt. Springbank bardzo dobry, jeszcze nie punktuję bo powtórzę. Bunna z serii Artist. Olśnienie jak przy 11-letnie CI z signatory. 7-8 pkt. jeszcze powtórzę. CI z serii Artist dobre 6. Jedne z lepszych CI jakie piłem, a piłem wiele i większość do bani. Bunna Infinity - powtórzę. Na razie mocne 5 pkt. a może i 6.
Magia na stoisku Duncana Taylora. Pierwszy w życiu Banff z 1975 (rewelacja w smaku, zapach trochę słabszy). Caperdnich z 1972, który z kolei zabijał zapachem, świetny Glen Grant 1970. Pierwszy naprawdę dobry Glenlivet jakiego piłem. Co nie powinno dziwić - rocznik 1969 w CS, SC naprawdę wymiatał. Z resztą wszystkie tu wymienione były SC CS.
Kurde jak ja byłem to LMDW, to żadnej whisky nie było, a tu się okazuje, że jakąś fajną bunnę wyciągnęli.
Co to za Springbank był? U DT też tych rzeczy nie widziałem, choć trochę ze Stevem pogadaliśmy. Może to niedziela?
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 13 gości