10-27-2014, 10:21 AM
Tak w ogóle to fajnie było Was poznać Ekipa z forum wszędzie robiła tłok
Najbardziej oblegane stanowiska to przede wszystkim BestWhiskyMarket no i oczywiście Samaroli. Wiedzieli, że do Polski abstynenta wysłać nie można :lol: Gość naprawdę dawał radę, choć w sobotę po 18-tej już przewracał pojemniki w wodą
Koala od francuza naprawdę jedna z lepszych, które udało się wyrwać, choć wg mnie przebijała ją ta od Daniela. Bunnie od Samaroli ewidentnie brakowało mocy, ale pozycja ciekawa, ale nie za taką cenę hock: (zabrałem do domu jakieś 40ml).
morgan miał okazję, ale jakoś nie skakał pod sufit (może za dużo klopsików zjadł )
malthead dobrze, że wróciłeś cały i zdrowy bo degustowałeś jak szalony (koleś od Samaroli w niedzielę mówił, że tęskni za Tobą )
Jeśli się na koniec z kimś nie pożegnałem to sorry (na pewno Bartka nie mogłem odnaleźć) :roll: Mam nadzieję, że to nie ostatnie spotkanie w tak fajnym gronie...do następnego
Najbardziej oblegane stanowiska to przede wszystkim BestWhiskyMarket no i oczywiście Samaroli. Wiedzieli, że do Polski abstynenta wysłać nie można :lol: Gość naprawdę dawał radę, choć w sobotę po 18-tej już przewracał pojemniki w wodą
SingleMaltMinisMan napisał(a):Ja już na Bunne od LMDW się nie załapałem , ale za to francuzik polał mi solidnego drama Koali 30Y , gigant.
Bunna 40Y Infinity od Samaroli była ogólnie bardzo solidną pozycją , ale jak na czterdziestolatkę to słabo
Koala od francuza naprawdę jedna z lepszych, które udało się wyrwać, choć wg mnie przebijała ją ta od Daniela. Bunnie od Samaroli ewidentnie brakowało mocy, ale pozycja ciekawa, ale nie za taką cenę hock: (zabrałem do domu jakieś 40ml).
Bartek napisał(a):Czy ktoś ostatecznie miał okazję próbować tej PE od Dajrektora?
morgan miał okazję, ale jakoś nie skakał pod sufit (może za dużo klopsików zjadł )
malthead dobrze, że wróciłeś cały i zdrowy bo degustowałeś jak szalony (koleś od Samaroli w niedzielę mówił, że tęskni za Tobą )
Jeśli się na koniec z kimś nie pożegnałem to sorry (na pewno Bartka nie mogłem odnaleźć) :roll: Mam nadzieję, że to nie ostatnie spotkanie w tak fajnym gronie...do następnego