09-19-2014, 12:10 PM
Milady napisał(a):Ja w Auri kawy nie czułam , w zasadzie niewiele czułam...
Doszukiwałam się tych sensacyjnych doznać ( no może bez Pani Basi :lol: ) ale było płytko , płasko i krótko.
Zwykły 10 YO ma dla mnie więcej energii i magii niż Auri.
Przereklamowany towar
Nic dziwnego, bo byłaś zajęta ględzeniem i nie skupiałaś się na degustacji Auriego. Poza tym to już była chyba 9 czy 10 butelka z tego co pamiętam i raczej potrzeba było CI zwykłej kawy niż kawy z Ardbega.
Odejdę trochę od tematu Ardbega, ale próbowałem wczoraj Arrana Westie - gdyby nie rozcieńczanie i gdyby trochę starszy był, to byłaby naprawdę mocna whisky.