09-11-2014, 10:52 AM
Cytat:Ja się nie zgodzę z tym, że to gadżet, dla Was może i tak, dla innych nie - czyli jak wszystko inne. Ja z piersiówki, może nie korzystam często. Dokładniej mówiąc korzystam tak często jak korzystam ze snowboarduCzyli jeśli biorąc pod uwagę ilość użycia, to snowboard też jest dla mnie gadżetem
A propo tego co powyżej Rafał napisał...mam w domku chyba 3 piersiówki, żadnej nie używam
Ale mam bardzo miłe wspomnienia..zaraz po ślubie, nie było kasy na podróż poślubną za granicę.Ale pojechaliśmy do Wysowej-chlebek, konserwy, mini pokoik u właścicieli w domu itd. ...nieistotne. Ale podczas spacerów po lasach i górach towarzyszyła nam piersiówka z czerwonym jasiem w środku.To są dla mnie niezapomniane chwile...