08-31-2014, 12:48 PM
The Dalmore 15YO
ABV: 40%
Wiek: 15 lat
Whisky od Dalmore w kolorze mahoniu kusi żeby go posmakować. Destylarnia zastosowało ciekawy system finiszowania tej whisky w beczkach po sherry. Pierwsze 12 lat whisky spędza w beczkach po amerykańskim dębie, żeby następnie zostać podzielona na trzy równe części i rozlana do trzech różnych rodzajów beczek. Pierwsza część trafia do beczek po sherry amoroso (orzechy, suszone owoce). Druga do tych po sherry Matusalem (słodka). Ostatnia do beczek po sherry Apostoles (dosyć ciężka). Po prawie trzech latach dojrzewania w ww. beczkach, na 3 miesiące przed butelkowaniem wszystkie części są ze sobą łączone.
Taka maturacja pozwala myśleć, że aromat i smak będą obiecujące.
Moje odczucia.
OKO: głęboki mahoń.
NOS: ciemna czekolada, toffi, wiśnie w likierze, odrobina pomarańczowych nut, sherry.
JĘZYK: naprawdę dobra czekolada wymieszana z aromatyczną paloną kawą, mieszanina sherry, wanilii, imbiru i przypraw.
FINISZ: dosyć wytrawny, z muśnięciem kawy, wystarczająco długi.
Zasmakował mi ten Dalmore. Kojarzy mi się z zadymionym dymem cygarowym pokojem, wypełnionym ciężkimi komodami i skórzanym kompletem do wypoczynku, na którym siedzę i nic nie robię, poza popijaniem tego Dalmore'a Nie jest to może whisky aż tak wielowarstwowa, bo nastawiona jest na jeden kierunek, ale mi podeszła i utkwiła gdzieś w głowie. Szkoda, że obniżono jej tak ABV... Przydałoby się chociaż te 46% do pełni zadowolenia.
OCENA: 84.5/100