08-30-2014, 12:33 AM
Lekka archeologia, wiec moze byc zabawne. Moze byc, ze odkrylam cos, o co nikt z Was tej whisky nawet nie podejrzewal. Niezmienia to faktu, ze kazdy kiedys zaczynal (zdjecie, podobnie jak poprzednie - moje).
Hazelburn 10YO Rum Finish Cask Strenght 53,3% Cadenheads Edition
NOS: slodkawy i dosc ciezki. W pierwszej chwili zapach spirytusowy, trzeba bylo dac whisky odetchnac. Pozniej pojawil sie zapach cygara, skory i cytrusow. Dym jednak nie dominuje nad innymi aromatami.
Jezyk: Slodki, ale jednoczesnie jednak jest dosc ostry, pieprzny. Lekko przydymiony i dosc mocno piekacy. Pozniej pojawia sie wanilia i karmel.
Finisz: Srednio dlugi. Dab, skora i cygaro. Lekko dymiony.
PS. Teraz pewnie ocenilabym to inaczej - niemniej Edynburg srednio mi ostatnio po drodze, a tez ciezko powiedziec, czy ta ruda tam stoi. Na tamten czas dalam tej whisky 5 i niech tak zostanie. Zweryfikuje, jesli tylko bede miala okazje.
Hazelburn 10YO Rum Finish Cask Strenght 53,3% Cadenheads Edition
NOS: slodkawy i dosc ciezki. W pierwszej chwili zapach spirytusowy, trzeba bylo dac whisky odetchnac. Pozniej pojawil sie zapach cygara, skory i cytrusow. Dym jednak nie dominuje nad innymi aromatami.
Jezyk: Slodki, ale jednoczesnie jednak jest dosc ostry, pieprzny. Lekko przydymiony i dosc mocno piekacy. Pozniej pojawia sie wanilia i karmel.
Finisz: Srednio dlugi. Dab, skora i cygaro. Lekko dymiony.
PS. Teraz pewnie ocenilabym to inaczej - niemniej Edynburg srednio mi ostatnio po drodze, a tez ciezko powiedziec, czy ta ruda tam stoi. Na tamten czas dalam tej whisky 5 i niech tak zostanie. Zweryfikuje, jesli tylko bede miala okazje.
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.pchela1980.flog.pl">www.pchela1980.flog.pl</a><!-- w -->