08-12-2014, 12:31 PM
Hej,
Gratuluję pomysłu Stowarzyszenia. jeśli można to z chęcią zostanę członkiem i będę płacić składki. Grzegorz pewnie też.
Ponieważ wizja dopiero się tworzy pozwolę sobie na kilka komentarzy mające wspierać dyskusję i wybór koncepcji Stowarzyszenia. Każda koncepcja jest dobra.
1. Małe. Eksluzywne. Bogate
Małe i ekskluzywne oznacza, że jest powoływane przez małą grupę ludzi również z myślą o małej grupie ludzi. Np. przyjaciele tego forum, Przyjaciele Bestwhiskymarket, przyjaciele czegoś innego. Wtedy jest jasna sytuacja, że to jest stowarzyszenie działające na zasadach ekskluzywnych. Trzeba spełnić określone warunki aby zostać członkiem. Lub może być całkowicie zamknięte i nie przyjmować członków. Wtedy nie rekomendowałbym nazwy ogólnopolskiej bo wprowadza w błąd.
2. Ogólnopolskie, otwarte, szerokie, reprezentujące środowisko i reprezentatywne.
Jeśli taka jest idea (przynajmniej tak sugeruje nazwa Polish Whisky Society) to warto byłoby zaprosić jak najszersze grono ludzi związanych z whisky już na najwcześniejszym etapie:
- fora (w tym BOW), bloggerów, znanych miłośników, kolekcjonerów (choćby Polaków z WB i etc)
- właścicieli sklepów z whisky (wielu!) - chociaż o nich napisze oddzielny wątek.
Warto zaprosić mailowo różne środowiska, aby przynajmniej mili możliwość odmówić. Żeby potem nie było, że powstało ogólnopolskie PWS a pewnych ludzi nikt zupełnie nie zaprosił. Tutaj trzeba się wznieść ponad symaptie i antypatie.
3. Właściciele sklepów ... a hurtownicy, przedstawiciele i ambasadorzy marek?
W przypadku tej drugiej, szerokiej opcji, zdecydowanie warto ich zaprosić. W jak największej ilości. Do decyzji pozostanie jednak czy mają być członkami, czy partnerami? Ja zaprosiłbym ich indywidualnie jako zwykłych członków stowarzyszenie. W pluralizmie siła. Jak w stowarzyszeniu będzie jeden właściciel sklepu to chyba wizerunkowo nie bezie najlepiej. Wydaje mi się, że siedziba stowarzyszenia powinna też być w jakimś neutralnym miejscu.
4. statut czyli ... regulamin współpracy, ale i cele oraz polityka współpracy
No właśnie, pisząc statut trzeba patrzeć na kilka lat naprzód, brać pod uwagę różne wydarzenia losowe i okoliczności, oraz bezpieczeństwo stowarzyszenie.
- władze - na ile lat, ile kadencji możliwych, ilu członków zarządu i czy zmiana całości zarządu czy jednak wymiana członków rotacyjnie?
- reprezentacja ... kto ponosi odpowiedzialność majątkową (Prezes i zarząd) a kto ma podejmować decyzje. najlepiej prezes samodzielnie lub 2 członków zarządu
- jakie cele ma mieć stowarzyszenie (każde dobre, ale kilka warto mieć ogólnie zapisanych) Edukacja z zakresu degustowania whisky, wspieranie w wychowaniu trzeźwości nieletnich, promocja zdrowego trybu życia, ... a tak prozaicznie to zdobywanie dla polskiego rynku kolekcjonerskich edycji w celach degustacyjnych, białych kruków, etc. bardzo wiele może tu być.
- polityka współpracy z reklamodawcami, sponsorami, partnerami. hasła główne warto mieć zapisane na poziomie statutu, gdyż później życie codzienne kusi.
Czy przyjmować darowizny, sponsoring, realizować projekty edukacyjne, a może projekty rzecznicze? lobbingowe, na rzecz zmiany chorego prawa w Polsce? (niedługo będzie artykuł o tym) Ja osobiście jestem za współpracą sponsorską ...
5. działalność gospodarcza. lepiej od razu założyć i zawiesić do czasu jej faktycznego rozpoczęcia. Opłaca się.
ale ale, w mojej opinii działalność gospodarcza nie powinna rywalizować ze sklepami tylko żyć w symbiozie.
6. Jeden procent. tego akurat nie rekomenduję. nie wiem czy uda się zdobyć status organizacji pożytku publicznego (o jeden procent mogą się ubiegać wyłącznie organizacje pożytku publicznego). Bardziej skomplikowana sprawozdawczość i podległość. Na przyszłość.
to tak się rozpisałem, gdyż też myśleliśmy o Stowarzyszeniu kiedyś w przyszłości ... Może się okazać, że tak jak teraz w Polsce nie ma żadnego, tak będzie kilka
Na koniec jeszcze raz gratuluję pomysłu. Wspieram. Czasami jak adwokat diabła (wpis powyżej) kibicuję i trzymam kciuki.
Gratuluję pomysłu Stowarzyszenia. jeśli można to z chęcią zostanę członkiem i będę płacić składki. Grzegorz pewnie też.
Ponieważ wizja dopiero się tworzy pozwolę sobie na kilka komentarzy mające wspierać dyskusję i wybór koncepcji Stowarzyszenia. Każda koncepcja jest dobra.
1. Małe. Eksluzywne. Bogate
Małe i ekskluzywne oznacza, że jest powoływane przez małą grupę ludzi również z myślą o małej grupie ludzi. Np. przyjaciele tego forum, Przyjaciele Bestwhiskymarket, przyjaciele czegoś innego. Wtedy jest jasna sytuacja, że to jest stowarzyszenie działające na zasadach ekskluzywnych. Trzeba spełnić określone warunki aby zostać członkiem. Lub może być całkowicie zamknięte i nie przyjmować członków. Wtedy nie rekomendowałbym nazwy ogólnopolskiej bo wprowadza w błąd.
2. Ogólnopolskie, otwarte, szerokie, reprezentujące środowisko i reprezentatywne.
Jeśli taka jest idea (przynajmniej tak sugeruje nazwa Polish Whisky Society) to warto byłoby zaprosić jak najszersze grono ludzi związanych z whisky już na najwcześniejszym etapie:
- fora (w tym BOW), bloggerów, znanych miłośników, kolekcjonerów (choćby Polaków z WB i etc)
- właścicieli sklepów z whisky (wielu!) - chociaż o nich napisze oddzielny wątek.
Warto zaprosić mailowo różne środowiska, aby przynajmniej mili możliwość odmówić. Żeby potem nie było, że powstało ogólnopolskie PWS a pewnych ludzi nikt zupełnie nie zaprosił. Tutaj trzeba się wznieść ponad symaptie i antypatie.
3. Właściciele sklepów ... a hurtownicy, przedstawiciele i ambasadorzy marek?
W przypadku tej drugiej, szerokiej opcji, zdecydowanie warto ich zaprosić. W jak największej ilości. Do decyzji pozostanie jednak czy mają być członkami, czy partnerami? Ja zaprosiłbym ich indywidualnie jako zwykłych członków stowarzyszenie. W pluralizmie siła. Jak w stowarzyszeniu będzie jeden właściciel sklepu to chyba wizerunkowo nie bezie najlepiej. Wydaje mi się, że siedziba stowarzyszenia powinna też być w jakimś neutralnym miejscu.
4. statut czyli ... regulamin współpracy, ale i cele oraz polityka współpracy
No właśnie, pisząc statut trzeba patrzeć na kilka lat naprzód, brać pod uwagę różne wydarzenia losowe i okoliczności, oraz bezpieczeństwo stowarzyszenie.
- władze - na ile lat, ile kadencji możliwych, ilu członków zarządu i czy zmiana całości zarządu czy jednak wymiana członków rotacyjnie?
- reprezentacja ... kto ponosi odpowiedzialność majątkową (Prezes i zarząd) a kto ma podejmować decyzje. najlepiej prezes samodzielnie lub 2 członków zarządu
- jakie cele ma mieć stowarzyszenie (każde dobre, ale kilka warto mieć ogólnie zapisanych) Edukacja z zakresu degustowania whisky, wspieranie w wychowaniu trzeźwości nieletnich, promocja zdrowego trybu życia, ... a tak prozaicznie to zdobywanie dla polskiego rynku kolekcjonerskich edycji w celach degustacyjnych, białych kruków, etc. bardzo wiele może tu być.
- polityka współpracy z reklamodawcami, sponsorami, partnerami. hasła główne warto mieć zapisane na poziomie statutu, gdyż później życie codzienne kusi.
Czy przyjmować darowizny, sponsoring, realizować projekty edukacyjne, a może projekty rzecznicze? lobbingowe, na rzecz zmiany chorego prawa w Polsce? (niedługo będzie artykuł o tym) Ja osobiście jestem za współpracą sponsorską ...
5. działalność gospodarcza. lepiej od razu założyć i zawiesić do czasu jej faktycznego rozpoczęcia. Opłaca się.
ale ale, w mojej opinii działalność gospodarcza nie powinna rywalizować ze sklepami tylko żyć w symbiozie.
6. Jeden procent. tego akurat nie rekomenduję. nie wiem czy uda się zdobyć status organizacji pożytku publicznego (o jeden procent mogą się ubiegać wyłącznie organizacje pożytku publicznego). Bardziej skomplikowana sprawozdawczość i podległość. Na przyszłość.
to tak się rozpisałem, gdyż też myśleliśmy o Stowarzyszeniu kiedyś w przyszłości ... Może się okazać, że tak jak teraz w Polsce nie ma żadnego, tak będzie kilka
Na koniec jeszcze raz gratuluję pomysłu. Wspieram. Czasami jak adwokat diabła (wpis powyżej) kibicuję i trzymam kciuki.