Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Puste butelki po whisky
#1
Witam !
Kolekcjonuje puste butelki po whisky.
Proszę się nie śmiać ale bardzo mi się one podobają Smile
Wszyscy je wyrzucają jak opróżnią a ja zbieram Smile
Więc jak ktoś by miał możliwość / chęć nie wyrzucać tylko mi przekazać proszę o wiadomość PM.
Myślę że na pewno się dogadamy - zamówię i opłacę kuriera który odbierze to zbędne Wam szkło - a ja będę szczęśliwy Smile
Odpowiedz
#2
Witam również.

Nie zdążyłem odpowiedzieć ci na pm, więc zrobię to tutaj: Z przykrością muszę Cię poinformować, że ode mnie pustych butli niestety nie otrzymasz. Powodem jest fakt, iż coraz częściej można zauważyć, mniej lub więcej udane, próby ponownej odsprzedaży takich butli z wątpliwą zawartością. Ja osobiście tłukę wszystkie puste butelki właśnie z tego powodu.

Temat jest powszechnie znany koneserom i osobom zainteresowanym. Mam nadzieję, że i Tobie.

Pozdrawiam serdecznie.
Odpowiedz
#3
malthead napisał(a):Witam również.

Nie zdążyłem odpowiedzieć ci na pm, więc zrobię to tutaj: Z przykrością muszę Cię poinformować, że ode mnie pustych butli niestety nie otrzymasz. Powodem jest fakt, iż coraz częściej można zauważyć, mniej lub więcej udane, próby ponownej odsprzedaży takich butli z wątpliwą zawartością. Ja osobiście tłukę wszystkie puste butelki właśnie z tego powodu.

Temat jest powszechnie znany koneserom i osobom zainteresowanym. Mam nadzieję, że i Tobie.

Pozdrawiam serdecznie.
No cóż - masz swoje powody - ja o tym pierwsze słyszę - to co chcę pozyskać to do własnej kolekcji - niektóre butelki są tak ładne że tłuc je to aż serce boli.
Ale cóż - zapłaciłeś za whisky to i z butelką masz prawo zrobić co Ci się żywnie podoba Smile

Pozdrowienia z mroźnych Mazur !
Odpowiedz
#4
Witaj. Fajnie że zbierasz puste butelki ale z tym może byc cięzko. Ja robię to samo co malthead. Po wypiciu zdzieram etykietę i niszczę butelke. Coraz więcej fake butelek a ja nie chcę pomagać w tym przykrym procederze. Nie mówię też , że Ty masz taki zamiar ale często tak się dzieje i dlatego dużo ludzi z forum i nie tylko niszczy butelki.
Witamy na forum.
"coco jambo i do przodu"
Odpowiedz
#5
morgan82 napisał(a):Witaj. Fajnie że zbierasz puste butelki ale z tym może byc cięzko. Ja robię to samo co malthead. Po wypiciu zdzieram etykietę i niszczę butelke. Coraz więcej fake butelek a ja nie chcę pomagać w tym przykrym procederze. Nie mówię też , że Ty masz taki zamiar ale często tak się dzieje i dlatego dużo ludzi z forum i nie tylko niszczy butelki.
Witamy na forum.
Nie no rozumiem rozumiem.
Nie powiem - lepiej by było w takim układzie jakbym nie pisał tego ogłoszenia - bo jedna sprawa - jakby ktoś mi napisał - nie pomogę Ci bo :
- nie chce mi się
- co ja z tego będę miał
- nie mam czasu
A tak napisano nie personalnie do mnie ale jednak poczułem się trochę jak jakiś oszust.
[Obrazek: hibiki-17-yo-suntory-whisky-.jpg]
Nie chodziło mi / nie chodzi o jakąś masową ilość butelek ale np. nie wyobrażam sobie wyrzucenie takiego arcydzieła jak np. to powyżej zamieszczone.
Nie każda butelka po whisky ma wartość kolekcjonerką - nie chodzi to o to także czy dane whisky samo w sobie jest drogie - ale o to jak dana butelka wygląda / prezentuje się.
Sami przyznacie że żaden inny alkohol nie jest tak ładnie pakowany jak niektóre z zacnych whisky.

Pozdrawiam !
Odpowiedz
#6
Nie chodzi tutaj personalnie o Ciebie jak napisali koledzy, ale zawsze jest ryzyko, że pewnego dnia znudzi ci się hobby i hurtowo sprzedasz całą kolekcję komuś kto zrobi z tego zły użytek.
Odpowiedz
#7
Ale mu tu nie mówimy o Tobie bo widać masz dobre intencje co to tych pustych butelek. Jeden zbiera butelki a whisky. Duzo osób jednak z nas poprostu niszczy butelki Sad ale może ktoś znajdzie się na forum kto tak nie robi to wtedy napewno się z nim dogadasz.
I jeszcze raz , My nie traktujemy Ci jako oszusta tylko staramy się wyjaśnić dlaczego częśc z nas takiej butelki Ci nie wyśle.
ps. ale niektóre buteleczki są naprawde ładne.( i to też nas denerwuje czasem ).
Jeżeli chodzi o kolekcję to fajnie się prezentują butelki ale wtedy whisky jest już droższa.
A jeżeli chcemy nabyć whisky do picia a butelka jest piekna to już wtedy lipa bo duża częśc tej całej whisky to koszty pięknej butelki a nas bardziej interesuje to co jest w środku Smile
"coco jambo i do przodu"
Odpowiedz
#8
No dziękuję za słowa otuchy.
Ja aż takim smakoszem nie jestem
Raczej piję zwykłe ekonomiczne blendy.
Na drogie mnie niestety nie stać.
Tym bardziej za tym na zakup whisky takiego w którym bardzo podoba mi się butelka a kosztowało by parę stówek :/
Odpowiedz
#9
Witaj jeszcze raz.

Ja również mogę Cię zapewnić, że absolutnie moją intencją nie było skrytykowanie twojego hobby a już tymbardziej zażucanie Tobie złych intencji i określanie twojej osoby w jakimkolwiek stopniu mianem potencjalnego oszusta. Chciałem jedynie wskazać ci dlaczego nie mogę spełnić twojej prośby.

Problem jest naprawdę poważny i zakładałem, że jest Ci znany, skoro w jakimś stopniu interesujesz się materią single malt whisky. Skoro nie był dotychczas to niestety to również nie zmienia faktu. Pozyskanie oryginalnej butelki z etykietą jakiejś wybitnej i np. kolekcjonerskiej whisky (a co za tym idzie rozchwytywanej na świecie i nie żadko wręcz nieprzyzwoicie drogiej) jest niestety związane z takim ryzykiem, stąd moje (i również pozostałych) nastawienie. Myślę, że z tego powodu możesz mieć trudności z pozyskaniem tych naprawdę "wspaniałych" butli.

Jeżeli chodzi o utylizację właśnie takich wspaniałych butelek po whisky (do których na pewno mogą dorównywać sie również butelki po Cognac'u) to faktycznie czasem można mieć dylemat. Ja osobiście zbieram etykiety tych, które wypiłem/kosztowałem więc najczęściej się nie zastanawiam. Hibiki natomiast nie rozbiję tylko będę używał jako karafę.


Witamy na forum i zapraszamy do udzielania się. Jeżeli jesteś zainteresowany smakiem whisky zapraszamy również do działu sample, gdzie (pozostając przy przytoczonym przykładzie) np. 50 ml takiej Hibiki 17 można (-by) potencjalnie nabyć za ok. 40 zł (cena z buteleczką bez przesyłki).
Odpowiedz
#10
Co do koniaku masz rację.
Co do tego niecnego procederu to nie wiedziałem o tym - właściwie dopiero zaczynam kolekcjonować - nic cennego nie mam jeszcze w swoim posiadaniu.
A przy butelkach nie kieruje się wartością trunku jaki był w butelce a bardziej walorami estetycznymi - a to nie koniecznie pewnie idzie w parze.
Co do Hibiki 17 to pewnie będę się musiał niebawem skusić - jak znajdę kogoś kto będzie miał jej ostatnie 50 ML i mi wyśle w oryginalnej butelce Tongue
Hehehehe

Pozdrawiam !
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości