Co dzis na stole?

[K@mil]

Mnie ostatnio rozczarowal przeglad GLenfarclasów - tak, właśnie ten o którym teraz myślisz czytając moje słowa

Każdy z tych Farclasów? Jak oceniałeś poszczególne? Mnie rozczarował 61... na to co mógłby zaprezentować. Ale dla dużej większości był świetny.

[Sendilkelm]

Ocen nie spisałem.

61' - No właśnie. Bardziej rozczarowanie przed chyba oczekiwaniami. Wiadomo, że nie był zły, oczywiście z całej piątki był najlepszy. Próbowałem go jako ostatniego i w stosunku bodajże do 88 lub 71, juz nie pamietam, byl tylko troche lepszy. O jakies 1pkt w sklaie 100pkt. Raczej na poziomach 90-92.

Nie ocenialem specjalnie. Usiade do nich ponownie z ocenami - ale nie wiem kiedy.

[K@mil]

Rozumiem. Dla mnie najlepszy 71, a 61 wypadł w środku stawki. Piłem w ciemno.

[wncvirus]

Dziś u mnie na tą chwilę:

Podstawka z Glendronacha - wersja Glendronach 12 - szału ni ma ale tragedii również
Ardberg Perpetuum - myślałem że będzie coś więcej wart. Dobrze że posiadałem tylko sampla a nie całą butelkę

[cubus]

Tamdhu 2005 Van Wees, The Ultimate - 84/100
Benrinnes 1998 The Whisky Agency - Stamps Serie - 86/100
Arran 1996 - Private Cask - Kammer-Kirsch - 85/100
Imperial 1976 - 35yo - Douglas Laing - Old Malt Cask - 91/100

[wncvirus]

Jeszcze wczoraj do paprawki: Hedonism Quindecimus - 84/100

[cubus]

Jeszcze wczoraj do paprawki: Hedonism Quindecimus - 84/100

troche mało czemu Ci nie podpasował?

[malthead]

Jeszcze wczoraj do paprawki: Hedonism Quindecimus - 84/100

troche mało czemu Ci nie podpasował?

bo popijał nim "Weißwurst mit Sauerkraut"

[wncvirus]

Jeszcze wczoraj do paprawki: Hedonism Quindecimus - 84/100

troche mało czemu Ci nie podpasował?

Wiesz co nie że nie podpasowała tylko nie wiem jak dla mnie trochę finisz nijako słodki. Może na niską ocenę wpłyną fakt że to była któraś z kolei. Zweryfikuję raz jeszcze i wówczas dokonam korekty oceny

[Tomek B]

U mnie dziś po raz pierwszy Benrinnes 1982 The Bottlers od cubusa (dzięki). Wielu z was tak go chwaliło, że bałem się próbować na szybko. Dziś wreszcie nadszedł ten dzień. Naprawdę chyba najlepsza whisky jaką piłem. Dobrze , że wziąłem 100 ml, zostanie na następne okazje.