Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Co dzis na stole?
Dziś u mnie w kieliszku zagościł tomatin 12 i bardzo mi zasmakował. Ma wspaniały aromat, który można analizować cały wieczór.
Odpowiedz
To ja nieskromnie powiem, że właśnie Ardbeg 1967. Niesamowita i zjawiskowa whisky. Drugiej takiej nie piłem. I nie mam na myśli oceny tylko po prostu doznania. Coś niezwykłego.

Z Grzesiem właśnie przerabiamy całe whiskylegend - oceny wkrótce.

p.s. gdyby ktoś chciał sample / dramy to oprócz 2-3 butelek wszystko jeszcze dostępne. Wiecie gdzie nas szukać.
Odpowiedz
Daniel napisał(a):To ja nieskromnie powiem, że właśnie Ardbeg 1967. Niesamowita i zjawiskowa whisky. Drugiej takiej nie piłem. I nie mam na myśli oceny tylko po prostu doznania. Coś niezwykłego.

Z Grzesiem właśnie przerabiamy całe whiskylegend - oceny wkrótce.

p.s. gdyby ktoś chciał sample / dramy to oprócz 2-3 butelek wszystko jeszcze dostępne. Wiecie gdzie nas szukać.


Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś w życiu będę miał okazję spróbować ... na tą chwilę Bennrinnes 1982 The Bottlers ....

hmmmmm ...
Odpowiedz
malthead napisał(a):
Daniel napisał(a):To ja nieskromnie powiem, że właśnie Ardbeg 1967. Niesamowita i zjawiskowa whisky. Drugiej takiej nie piłem. I nie mam na myśli oceny tylko po prostu doznania. Coś niezwykłego.

Z Grzesiem właśnie przerabiamy całe whiskylegend - oceny wkrótce.

p.s. gdyby ktoś chciał sample / dramy to oprócz 2-3 butelek wszystko jeszcze dostępne. Wiecie gdzie nas szukać.


Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś w życiu będę miał okazję spróbować ... na tą chwilę Bennrinnes 1982 The Bottlers ....

hmmmmm ...

Mogę sobie tylko się domyślać żę ARdbeg zrobił robotę .
Malthead a ja już nie mam , skończyło się Sad
"coco jambo i do przodu"
Odpowiedz
morgan82 napisał(a):
malthead napisał(a):
Daniel napisał(a):To ja nieskromnie powiem, że właśnie Ardbeg 1967. Niesamowita i zjawiskowa whisky. Drugiej takiej nie piłem. I nie mam na myśli oceny tylko po prostu doznania. Coś niezwykłego.

Z Grzesiem właśnie przerabiamy całe whiskylegend - oceny wkrótce.

p.s. gdyby ktoś chciał sample / dramy to oprócz 2-3 butelek wszystko jeszcze dostępne. Wiecie gdzie nas szukać.


Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś w życiu będę miał okazję spróbować ... na tą chwilę Bennrinnes 1982 The Bottlers ....

hmmmmm ...

Mogę sobie tylko się domyślać żę ARdbeg zrobił robotę .
Malthead a ja już nie mam , skończyło się Sad


No Ardbeg musiał być naprawdę wspaniały.
Odpowiedz
Dzisiaj sake: Ninki Ichi z Karei Tenpura, Gyuniku Kushi i Buta Bara Kushi.
Żarcie dobre ale sake wyśmienita Wink



[Obrazek: 98hj6t.jpg]
Nie ma złej whisky. Jest tylko dobra whisky i lepsza whisky.
Odpowiedz
W sumie właśnie sobie uświadomiłem, że nigdy w życiu nie piłem sake.
Odpowiedz
Ja piłem dzisiaj pierwszy raz w moim życiu i powiem, że można ją polubić. Słuszna moc, dobry smak, wchodzi łagodnie i świetnie komponuje się z jedzeniem.
W restauracji były japońskie whisky, bez karuizawy oczywiście ale można było coś wybrać. Jednak jako, że czułem obowiązek spróbowania sake więc wybór oczywisty.
Nie żałuję i polecam.
Nie ma złej whisky. Jest tylko dobra whisky i lepsza whisky.
Odpowiedz
Sake ciekawa propozycja a z czum jadłeś ? U mnie dziś był browarek i whisky sobie odpusciłem Sad
Odpowiedz
Ryby, ryż, krewetki, grilowana polędwica, boczek i bakłażany, świńskie żeberka.
Jeśli już piję alkohol do obiadu albo kolacji to z reguły wino lub piwo ale sake jak najbardziej mi podeszło.
Nie ma złej whisky. Jest tylko dobra whisky i lepsza whisky.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 22 gości