06-03-2017, 08:32 PM
Poszukuję kolejnej whisky (single malt), początkowo były same dobre wybory, później nieco gorzej. Co byście zaproponowali, cena max 300zł. Do tej pory piłem/degustowałem:
- Lagavulin 16, abosolutny hit
- Glenfiddich 15, bardzo dobra
- Glenlivet Nadura Cask Strength - bardzo przyjemna
- Glenmorangie Nectar d'or, oryginalna ale liczyłem na więcej
- Glenlivet 18, dobra, ale sam bym nie kupił
- Talisker 10, bardzo przyjemny
- Dalmore 12, dobra
Myślałem o Dalmore 15, ale może warto kupić coś ciekawszego?
- Lagavulin 16, abosolutny hit
- Glenfiddich 15, bardzo dobra
- Glenlivet Nadura Cask Strength - bardzo przyjemna
- Glenmorangie Nectar d'or, oryginalna ale liczyłem na więcej
- Glenlivet 18, dobra, ale sam bym nie kupił
- Talisker 10, bardzo przyjemny
- Dalmore 12, dobra
Myślałem o Dalmore 15, ale może warto kupić coś ciekawszego?


i popróbował szerzej bogatej palety dymnych whisky. I tu wiadomo: whisky z wyspy Islay, jeżeli nie próbowałeś podstawowych to na początek nawet i podstawowe Ardbeg, Laphroaig, Bowmore, Caol Ila, Bruichladdich, Kilchoman, może być też coś torfowego spoza Islay np BenRiachy Peated, póżniej coś z mocniejszych wersji Cask Strength.