Ardbeg MoS 1991, 17/185 - Wersja do druku +- The Taste of Whisky (http://forum.ttow.pl) +-- Dział: Giełda (http://forum.ttow.pl/forumdisplay.php?fid=12) +--- Dział: Sample (http://forum.ttow.pl/forumdisplay.php?fid=13) +--- Wątek: Ardbeg MoS 1991, 17/185 (/showthread.php?tid=1572) |
Re: Ardbeg MoS 1991, 17/185 - surykatka - 12-03-2017 Cytat:ja napisalem BDW, zeby to bylo "obok", a nie "na tamat". .. domyśliłem się Pawle Re: Ardbeg MoS 1991, 17/185 - zbiju - 12-03-2017 Wystarczyło nie zaglądać kilka dni i niezła dyskusja się wywiązała :) Moja wycena jest taka a nie inna z kilku powodów. Flaszkę kupiłem w czasie gdy euro kosztowało więcej niż teraz. Koszt flaszki dla mnie to wszystko, co musiałem zapłacić, czyli przesyłkę ubezpieczoną i prowizję serwisu akcyjnego. Grosz do grosza i wiadomo, się uzbiera. Do samplingu nie chcę dopłacać, tak samo jak nikt za darmo nie chce pracować. Dlatego też uważam, że za robotę przy samplingu mogę doliczyć do jego wyceny swoje 50 czy 100 ml, które bym sobie zostawił. Kto robił sampling wie, że samo rozlanie butelki do mniejszych to najmniejsza część całego procesu. W związku z powyższym, apel "Szanujmy się", dotyczy nie tylko mnie, ale również wszystkich pozostałych. Gdyby jakimś cudem uzbierało się dość chętnych to oczywiście otworzę flaszeczkę. PS "Podaruj sobie odrobinę luksusu", miało być nawiązaniem do hasła reklamowego mydełka FA i później innych produktów tej firmy :) najwyraźniej nie wszędzie się przedarło. Re: Ardbeg MoS 1991, 17/185 - Daniel - 12-03-2017 PawelWojcik napisał(a):a widzisz... jesli placisz za "swojego" sampla, to zwyczajnie niesprawiedliwe jest. Różnie to jest i w Polsce, ale raczej nie znam nikogo kto by 100ml dla siebie brał. Zbiju - dla mnie luz. Jest jasno napisana cena i "widzą gały co biorą". Widzimy, że cena atrakcyjna zbyt nie jest. Ja po pierwsze już to piłem, po drugie mam też butlę. Faktycznie najtrudniej jest z butlami zakupionymi jakiś czas temu, a których wartość wzrosła np. dwukrotnie. Po jakiej samplować? Aktualnej wartości aukcyjnej? A może aukcja minus aukcyjna prowizja (5,10,20% w zależności od aukcji). A może cena aukcyjna plus 10% bo przecież koszty przesyłki, inwestycja i inne Słyszałem o takich rozwiązaniach. Szkoda, że nie jest to jakoś na forum przedyskutowane i nazwane. Wtedy być może więcej ciekawych samplingów by było. Pamiętam zapowiedź samplingu Port Ellenów. Odkładana z okazji na okazję. Obrosła legendą. W tej chwili omszała jak głaz narzutowy w puszczy Białowieskiej. I tylko najstarsze żubry jeszcze pamiętaj. Bo jak zrobić taki sampling skoro wszyscy pamiętają ile kosztowały te butelki, i wszyscy wiedza ile kosztują teraz. Jeśli w Rosji jest taka jasna zasada to tylko możemy pozazdrościć poukładania. (off topowo: gdyby ktoś chciał jakiegoś sampla z ostatniego DSR 2017 to można pisać. Wychodzi ok. 60% wartości butelki podzielonej przez 35). Re: Ardbeg MoS 1991, 17/185 - zbiju - 12-03-2017 Daniel napisał(a):Różnie to jest i w Polsce, ale raczej nie znam nikogo kto by 100ml dla siebie brał. Gdyby było 100 do końca byłbym skłonny otworzyć butelkę po prostu :) I wtedy mógłbym ze szwagrem usiąść i się napić :) Re: Ardbeg MoS 1991, 17/185 - PawelWojcik - 12-03-2017 Daniel napisał(a):Słyszałem o takich rozwiązaniach. Szkoda, że nie jest to jakoś na forum przedyskutowane i nazwane. Wtedy być może więcej ciekawych samplingów by było.wlasnie z tego powodu moje BDW bylo... a jaki powinien byc sampling (?) - to jest warte IMO oddzielnej dyskusji. fajnie, aby ta flaszka Ardbega sie rozlala (mam szalony wrodzony optymizm), wiec otworze nowy watek dla tego OT. edit: wszelkie BDW czy OT przy okazji tej flaszki i jej ceny, oraz podobych sytuacji i przemyslen odnosnie samplingow prosze pisac tu: viewtopic.php?f=14&t=1779 Re: Ardbeg MoS 1991, 17/185 - surykatka - 12-03-2017 Szkoda może czasu na dywagację ale niechaj będzie tak w telegraficznym skrócie: 1. Kurs euro dość często muszę kontrolować z wielu względów... jakiż on był wtedy wysoki.. nie przesadzajmy 2. Przy takiej cenie samplingu lanie po 20 czy 25ml jest raczej normą, nie jest to chyba aż taki heroiczny wysiłek 3. 50-100ml dla siebie napisałeś żeby brzmiało łagodniej.. czyli pewnie bliżej 100ml skoro ze szwagrem, uważasz iż jest to w porządku.. średnio to wygląda 4.Mydełko Fa i tak dalej wszyscy pamiętamy.. ale naprawdę to nie jest miejsce na takie wiochowe wpisy 5.A i zaglądaj tutaj częściej, nawet kilka razy dziennie.. skoro jesteś takim jak my miłośnikiem whisky.. wpis że wystarczyło nie zaglądać kilka dni jest zbyteczny bo i po co Re: Ardbeg MoS 1991, 17/185 - FILL78 - 12-03-2017 Daniel napisał(a):Zbiju - dla mnie luz. Jest jasno napisana cena i "widzą gały co biorą". Widzimy, że cena atrakcyjna zbyt nie jest. Ja po pierwsze już to piłem, po drugie mam też butlę. ;Dla mnie nie "luz", co to znaczy "widzą gały co biorą" ?, czyli jeśli Ktoś inny dokona nietrafionej inwestycji i wpadnie na forum z "samplingiem", to reszta ma przymknąć oko. Wydawało mi się, że po to jest społeczność forumowa by pomagać. Wiele osób jest świeżo zarejestrowana, nie wie jeszcze gdzie ma szukać informacji. Uważam, że Bartek, a w następstwie Surykatka słusznie pokazali nieścisłości, tego osobiście oczekuję od Administratora i Kolegów z większym doświadczeniem. Re: Ardbeg MoS 1991, 17/185 - zbiju - 12-03-2017 surykatka napisał(a):Szkoda może czasu na dywagację ale niechaj będzie tak w telegraficznym skrócie:Skoro piszesz, to chyba jednak nie szkoda Ci na to czasu. surykatka napisał(a):2. Przy takiej cenie samplingu lanie po 20 czy 25ml jest raczej normą, nie jest to chyba aż taki heroiczny wysiłekJest 25ml, więc o co Ci chodzi? surykatka napisał(a):4.Mydełko Fa i tak dalej wszyscy pamiętamy.. ale naprawdę to nie jest miejsce na takie wiochowe wpisyProponuję nieco więcej luzu :) FILL78 napisał(a):Dla mnie nie "luz", co to znaczy "widzą gały co biorą" ?, czyli jeśli Ktoś inny dokona nietrafionej inwestycji i wpadnie na forum z "samplingiem", to reszta ma przymknąć oko.Nie wiem czy przeczytałeś w całości pierwszy post, ale jest tam link do innego wątku, gdzie powstała idea samplingu. Ktoś zaproponował sampling butelki, a ponieważ ją mam to postanowiłem przychylić się do tej propozycji. Efekt jest taki, jak widać :) FILL78 napisał(a):Uważam, że Bartek, a w następstwie Surykatka słusznie pokazali nieścisłości, tego osobiście oczekuję od Administratora i Kolegów z większym doświadczeniem.Nie wiem o jakich nieścisłościach mówisz, bo jedynym problemem, jaki ludzie mają to cena, którą zaproponowałem. Prośba do administracji o zamknięcie tematu. Sampling raczej nie dojdzie do skutku, a powstała dyskusja jest już mocno jałowa. Ciekawą dyskusję na temat samplingu zaproponował Paweł w nowym wątku. Re: Ardbeg MoS 1991, 17/185 - surykatka - 12-04-2017 Bez komentarza, bo i po co .. może faktycznie warto zamknąć temat skoro jest tak jałowo( z twojej bynajmniej strony) jak to określiłeś jako wszechobecny i długoletni bywalec tego forum Piaskownicę w temacie whisky już dawno zaliczyłem.. nie pouczaj mnie mistrzu :evil: Temat uważam za zamknięty.. przynajmniej dla mnie, bo i po co dyskutować skoro wypowiedział się w tej kwestii autorytet i znawca tematu którego wielkopomne zasługi dla tego forum i jego wielokrotne i słynne samplingi są znane szerokiej publiczności.. ... jak włożysz więcej od siebie w istnienie tego forum to wtedy podyskujemy merytorycznie A ten twój proponowany luz wsadz sobie .. sam najlepiej wiesz gdzie Re: Ardbeg MoS 1991, 17/185 - zbiju - 12-04-2017 Drugi raz z rzędu zaprzeczasz sam w sobie w jednym poście. Za personalne wycieczki dziękuję bardzo i pozdrawiam |