Hej!
Marka Bushmills jest na naszym ryku od paru lat dopiero i niewielu ją jeszcze dobrze zna...a szkoda bo w przystępnej cenie ma bardzo ciekawe łiskacze
Ja póki co piłem cztery tj: Original, Black Bush, 10 YO Single Malt i 16 YO Single Malt...przede mna jeszcze 16 YO Single Maalt
Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie
Black Bush do którego podchodziłem sceptycznie. 8 letnia (w 3/4 single malt) mieszanka jest na prawdę dobra...ma bardzo ciekawy bukiet smakowy i przyjemnie pachnie
No i cena jest bardzo kusząca...obecnie to ok 80 pln, niedawno udało mi się kupić parę butelek po 63 pln
Ja w tym przedziale cenowym nie widzę konkurencji. Polecam
Już wielu moich znajomych nim zaraziłem.
p.s. jest to ulubiona whisky Bono 8-)
A ja właśnie z oporem przymierzam się do spróbowania Bushmillsa, ale coraz bardziej zachęcasz takimi tekstami. Oczywiście te standardowe, to piłem niejednokrotnie. Jak na swój poziom cenowy to wybór oczywiście w miarę dobry.
mi busmills bardzo przypadł do gustu, 16 jest najlepsza moim zdaniem (21 nie piłem jeszcze) ale standardem u mnie jest 10
No po takiej rekomendacji trzeba sprobowac tej 16stki
Również zanabędę w takim razie w celach testowych
zacznijcie od Black Busha
Black Bush w szafce już
Wieczorem popróbuję z żoną w ramach dnia kobiet.
Ciekawa sprawa z tym Bushmillsem. Na większości stron dotyczących whisky, wyroby tej destylarni są dosyć nisko notowane. Mnie jednak bardzo one smakują. Jeszcze gdy byłem na etapie blendów, moim faworytem był Bushmills Original, bo był najłagodniejszy ze wszystkich, które piłem. Potem spróbowałem 10yo malta, który do dzisiaj pozostaje takim moim "codziennym maltem". Jest niezbyt skomplikowany, ale smaczny, łagodny i przyjemny. Potem tytułowego Black Busha, który również jest bardzo dobry, szczególnie w relacji jakość/cena. Moim zdaniem o kilka klas przewyższa chociażby Johnnie Walker Black Label, czy Chivasa 12, które są o 20zl drozsze. Choć ja wolę dołożyć te dodatkowe cztery dyszki na 10yo
Za dwa tygodnie jadę w Alpy i po drodze zatrzymam się w sklepie z whisky pod Monachium, gdzie akurat planuję sobie kupić między innymi Bushmilla 16yo (za 38euro), więc będzie kolejna pozycja z portfolio Bushmillsa zaliczona
Pozostanie 21yo, którego kupno raczej odkładam w czasie ze względu na cenę i 12yo po rumie, którego cholernie ciężko zdobyć ;/
No muszę przyznać, że faktycznie ten Black Bush całkiem fajny do takiego zwykłego popijania. Dotychczas moim faworytem do takich celów był Jameson i Teachers, mam teraz nowego faworyta
Neptune napisał(a):Za dwa tygodnie jadę w Alpy i po drodze zatrzymam się w sklepie z whisky pod Monachium, gdzie akurat planuję sobie kupić między innymi Bushmilla 16yo (za 38euro), więc będzie kolejna pozycja z portfolio Bushmillsa zaliczona
Pozostanie 21yo, którego kupno raczej odkładam w czasie ze względu na cenę i 12yo po rumie, którego cholernie ciężko zdobyć ;/
świetna cena jak za 16
21 była ostatnio za niecałe 500 pln w macro ale już nie ma...12 po rumie to chyba jakiś statek widmo bo nigdzie tego nie ma