Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sample - ile czasu wytrzymują
#1
Cześć,

ostatnio zacząłem posiadać większe ilości sampli dzięki dołączeniu do forum. Smile
Zakładam, że przez następne miesiące, mimo regularnego spożywania, kolekcja będzie rosnąć.

I tutaj pojawia się zagadka - ile whisky może sobie leżeć po rozlaniu do sampla ?
Czy zauważyliście doświadczalnie jakieś prawidłowości? Czy podobnie jak w butelkach - torfiaki gorzej znoszą czas ?
Odpowiedz
#2
W samplu whisky ma bardzo mały kontakt z powietrzem, więc praktycznie nie psuje się. Do 2020 możesz trzymać Big Grin
Odpowiedz
#3
Większość z samplujących okleja buteleczki taśmą izolacyjną. Warto ją zostawić do momentu degustacji. Nakrętki są często niskiej jakości więc whisky będzie parować. Jeśli masz jakieś nieoklejone sample to zrób to samemu. Takie sample możesz trzymać bardzo długo (w ciemnym miejscu).
Odpowiedz
#4
Przy okazji tego tematu wróciłem do tego co mnie już wcześniej zastanawiało czyli jak wpływa fakt przelania i trzymania whisky w buteleczce, na jej smak, tak jak to ma miejsce w czasie samplowania? Zastanawiają mnie następujące kwestie:
1. kwestia szczelności nakrętki - zdarza się, że gdy sample docierają to są lekko wilgotne w okolicy nakrętki co wskazuje na to, że nakrętka jest po prostu nieszczelna. To wpływa na większą wymianę powierza pomiędzy buteleczką a otoczeniem a w konsekwencji na szybsze utlenianie whisky. Zdaję sobie sprawę, że również korki używane do zamykania butelek z whisky nie są w 100% szczelne i tu również następuje przepuszczanie powietrza ale jest to dużo, dużo mniejsza skala niż w przypadku buteleczki na sample.
2. fakt napowietrzania whisky w czasie przelewania z oryginalnej butelki do buteleczki samplingowej. Często w czasie samplingu whisky jest dwa razy przelewana: z oryginalnej butelki do menzurki w celu odmierzenia ilości. Następnie z menzurki do docelowej buteleczki.

Biorąc pod uwagę te dwie kwestie zastanawia mnie jak bardzo różni się whisky przechowywana w oryginalnej butelce do tej z sampla. Nie miałem okazji do tej pory porównać. Miał ktoś okazję sprawdzić?

Wracając do tematu i zadanego pytania. Nie trzymam sampli bardzo długo, najczęściej w ciągu 1-2 miesięcy wypijam je. Zdarzyło mi się, że połowę sampla zostawiłem w buteleczce i wypiłem kilka miesięcy później. Jednym z takich sampli był na pewno Arran Machrie Moor. Pół sampla, które zostało smakowało wyczuwalnie inaczej, whisky znacząco złagodniała. To nie jest tak, że wywietrzała ale w szczególności nuty dymno, pieprzne, które pierwotnie bardzo wyraźnie wyczuwałem były mniej intensywne, jakby spłaszczone. Podobnie miało miejsce z kilkoma samplami z whisky po sherry. Doznania zapachowo - smakowe były mniej intensywne niż pierwotnie. Nigdy natomiast nie spotkałem się z sytuacją aby sampel zmienił się tak aby był nie do wypicia.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości