The Taste of Whisky
Co dzis na stole? - Wersja do druku

+- The Taste of Whisky (http://forum.ttow.pl)
+-- Dział: Uisge Beatha (http://forum.ttow.pl/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: Degustacja (http://forum.ttow.pl/forumdisplay.php?fid=10)
+--- Wątek: Co dzis na stole? (/showthread.php?tid=39)



Re: Co dzis na stole? - surykatka - 01-11-2015

Cytat:Haig to ten wynalazek od Beckhama? :roll:
po opakowaniu sadząc na pewno, choć myślę iż sam Beckham nigdy tego nie pił i pić nie będzie Wink


Re: Co dzis na stole? - cubus - 01-11-2015

ktoś chce sampla? Big Grin sam mogę nie dać rady Big GrinBig Grin


Re: Co dzis na stole? - surykatka - 01-11-2015

Cytat:ktoś chce sampla? Big Grin sam mogę nie dać rady Big GrinBig Grin

niegrzeczny chłopczyk z tego cubuska.. chcesz podtruwać forumowiczów :mrgreen:


Re: Co dzis na stole? - cubus - 01-11-2015

daliscie rade loch lomonda to i to by przez gardło przeszło Smile W sumie tak mało ma smaku i zapachu, że można by z tego wodę po goleniu zrobić. Butelka idealna Smile to co sampla wody po goleniu? Smile


Re: Co dzis na stole? - snoop - 01-11-2015

cubus napisał(a):to co sampla wody po goleniu? Smile

Jest w zestawie żyletka? :lol:


Re: Co dzis na stole? - surykatka - 01-11-2015

Cytat:Jest w zestawie żyletka? :lol:

2 żyletki, jedną się ogolisz.. potem pyszczek zdezynfekujesz Beckhamem.. potem chlupniesz daily drama Beckhama.. potem drugą żyletką sobie z tej pełni szczęścia żyły otworzysz :mrgreen:


Re: Co dzis na stole? - cubus - 01-11-2015

haig club - sampling - w cenie buteleczka, 2 żyletki i lejek - jak by komuś brakowało płynu w spryskiwaczu Smile


Re: Co dzis na stole? - Bartek - 01-11-2015

To młody grain w butelce po taniej perfumie... ech :/ Chociaż nie spodziewałem się zbyt wiele po gościu, który ostatnio głównie reklamował majtki Wink


Re: Co dzis na stole? - menran - 01-11-2015

Ale najgorsze jest jednak to ze wycenili go na ponad 40£ Confusedhock:


Re: Co dzis na stole? - Cask Strength - 01-12-2015

Zawsze kiedy jestem w Macro idę zobaczyć czy mają coś nowego w jakiejś dobrej cenie.
Ostatnio nowy pracownik z Hiszpanii podszedł do mie i tak zachwalał tą flaszkę, że myślałem, że padnę ze śmiechu.
Zachwalał ceny, pokazywał mi inne whisky itp. Taki był zachwycony, że jak mówił swojemy bratu do Hiszpanii juz dwie flaszki Haiga wysłał. Big Grin

Uświadomiłem go trochę, że w Hiszpanii z pewnością znalazł by sklep jeśli nie stacjonarny to online, z dużo tańszymi i lepszymi pozycjami niż w Macro, które nie jest tanie jeśli chodzi o whisky.
Ale był bardzo podekscytowany opowiadaniem o whisky i zauważyłem, że najbardziej rajcowały go fikuśne butelki :lol:

Ta definitywnie kojarzy mi się z perfumem Smile