The Taste of Whisky
Co dzis na stole? - Wersja do druku

+- The Taste of Whisky (http://forum.ttow.pl)
+-- Dział: Uisge Beatha (http://forum.ttow.pl/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: Degustacja (http://forum.ttow.pl/forumdisplay.php?fid=10)
+--- Wątek: Co dzis na stole? (/showthread.php?tid=39)



Re: Co dzis na stole? - Sendilkelm - 11-17-2014

http://www.whiskybase.com/whisky/568/glendullan-1974

Siadam ponownie i jedno jest pewne - na trzeźwo (bo wiem, że on byl jednym z ostatnich Tongue) jest inny. Czy bardzo inny czy nie? Dopiero nalałem.
W zapachu jak już się człowiek przebije przez 63%, bo tak przeszkadza troszkę, to czuć mocno nuty wniliowe i orzechowe, to dominuje teraz bezsprzecznie. Po orzechach wraca słodsza wanilia. Traci też na mocy po kilku chwilach w kieliszku. Wtedy odkrywają się przyprawy, jakiś imbir świeży. Na końcu da się wyczuć mokre drewno - i to byłoby na tyle w zapachu

Smak: Nie wiem czy wszyscy pamiętają, co ja podkreślam prawie za każdym razem, że lubię rzeczy kwaśne i ostre, może stąd też zawyżam mocnym whisky oceny. Nie, czystej kapsaicyny jeszcze nie jadam ;P
Na pierwszy rzut idzie moc, ale nie powiedziałbym, że jest to 63%, zaniżam do 56-57%, jak już złagodnieja to powtarzają się w smaku nuty zapachowe, ale na pierwszy rzut czuję orzechy, później cytrusy, pieprz i dopiero nuty wanilii, kremu, śmietany. Stanowczo czuć różnorodność, nuty nie są jakieś tam gdzieś z daleka, a wg bardzo dobrze wyczuwalne. Do pełnej złożoności trochę brakuje, natomiast nie czuje tego ataku alkoholu i mocy aż tak bardzo. Na koniec w zapachu jeszcze czuć zioła, mięte, generalnie jakieś zielska. Finisz przyjemnie zostaje, i o dziwo jest łagodny, ale przyjemny.

Ta moc pokazuje się w kilku kwestiach i zapachu i smaku, ale przeplata się z nutami, odkrywa je jeśli sie przyzwyczaimy. Wody nie dolewalem, zostawie sobie na spokojnie degu z woda na nastepny raz.

Dam jej 6/10, ale takie naciągnięte.


Re: Co dzis na stole? - snoop - 11-17-2014

Amrut Peated Indian (46,0%) - strasznie płaska, nudna i rozwodniona z zerowym finiszem. Jakby to powiedziała moja mama: taka piąta woda po kisielu :mrgreen:
Ocena: 1,5/10

Zaraz poleję: Amruta Portpipe 4yo (59.0%), może to się jakoś uratuje, choć wątpię :roll:


Re: Co dzis na stole? - K@mil - 11-17-2014

snoop widzę rozprawiasz się z Amrucikami z MC Smile
Rafał, brzmi zachęcająco Smile


Re: Co dzis na stole? - Sendilkelm - 11-17-2014

K@mil napisał(a):snoop widzę rozprawiasz się z Amrucikami z MC Smile
Rafał, brzmi zachęcająco Smile

Sampelek wyszedl dzis ok 19:00 z pozcty w mojej wsi Smile


Re: Co dzis na stole? - Edd - 11-17-2014

piłem podstawkę 46% na stanowisku obok na WWF i powiem szczerze musieliby mnie czymś naprawdę dobrym zachęcić do degustowania tej wątpliwej jakości trunku; no ale - kto nie próbuje... Smile oby nam się snoop!


Re: Co dzis na stole? - K@mil - 11-17-2014

Sendilkelm napisał(a):
K@mil napisał(a):snoop widzę rozprawiasz się z Amrucikami z MC Smile
Rafał, brzmi zachęcająco Smile

Sampelek wyszedl dzis ok 19:00 z pozcty w mojej wsi Smile
Kurde szybki jesteś Big Grin dzięki


Re: Co dzis na stole? - snoop - 11-17-2014

K@mil napisał(a):snoop widzę rozprawiasz się z Amrucikami z MC Smile
Rafał, brzmi zachęcająco Smile

Opróżniam już buteleczki na następny festiwal, haha :lol:
Powiem wam, ze ten Portpipe już coś prezentuje, bo ten peated to jakaś pomyłka

Amrut Portpipe 4yo (59,0%)
nos - z początku lotna i strasznie ciężka w zapachu, po kilku minutach łagodnieje i robi się słodka, dużo rodzynek (mokrych), wiśnie w czekoladzie i jakby rozpuszczalnik do farb
smak - czuć, że ma tylko 4 lata, mocno rozgrzewająca, ale nie nachalna. Jednak niewiele się dzieje: jakaś czekolada, wino, papryka i dębina
finisz - powiedziałabym, że nawet długi ,goryczka a potem słodycz wina
Spodziewałem się mniej, więc dam 3,5/10 a co, niech ma Wink

P.S. a teraz idę spać bo po nocy wyborczej jestem i nie śpię od wczoraj rana. Ale Wy bawcie się dalej Wink


Re: Co dzis na stole? - morgan82 - 11-18-2014

A u mnie dziś coś delikatnego :

Glen Garioch , OB, 1986 - 2011, 54 .6 % ABV, Batch 11, 3000 butelek

Barwa : lekko przypalona słoma

Zapach : Słodkie nuty wanilii atakują nos, cytrynowe zapchy w tle cukier puder, kokosowe wiórki, świerze owoce ( gruszka słodka ).

Smak : Duzo przechodzi z zapachu, smaki świerzych owoców, pojawiają się przyprawy, delikatne drewno.

Finisz : Cakiem średni z posmakiem czekolady

Komentarz : Bardzo delikatna a zarazem fajna pozycja. Fajnie schowany alkohol i calkiem dobrze zbalansowana jak dla mnie. Cieszę się zę mogłem jej spróbwać i z miłą chęcią popijałbym ją w wiosenne ciepłe wieczory.

Ocena : 5

Wielkie dzięki Mariusz za możliwośc wlania jej do dzioba .
Twoje zdrowie. Miałem sobie zostawić jeszcze na jutro ale sama wlała się do kieliszka Confusedhock:


Re: Co dzis na stole? - SingleMaltMinisMan - 11-18-2014

Dzisiaj na stole :

http://www.whiskybase.com/whisky/18251/glencadam-12-year-old 82 / 100

http://www.whiskybase.com/whisky/52854/yamazaki-distillers-reserve 84 / 100

http://www.whiskybase.com/whisky/53325/an-cnoc-flaughter 85 / 100


Re: Co dzis na stole? - Milady - 11-18-2014

http://www.whiskybase.com/whisky/1927/p ... en-1981-tb

Jakiś czas temu dostałam w prezencie od Rafała małą śliczną buteleczkę z jeszcze ładniejszą zawartością ( Dzięki Rafałku :kiss: ) .
Obiecałam wtedy notę smakową i dziś spełniam obietnicę Wink

Port Ellen 19 YO , Refill Sherry Butt /1549, The Bottlers 1981, ABV 60,4%

Kolor: złoty , jasno bursztynowy

Nos: w pierwszej chwili powiew świeżo malowanej szkolnej klasy a może to lakier do paznokci Wink troszkę dymu i słona bryza , za moment ujawnia się wiśnia i coraz więcej wiśni , teraz to już całe ciasto z wiśniami nasączone słodkim alkoholem , pyszna zapowiedz niebanalnego smaku Big Grin

Język: ...i wpadłam w miękką , ciepłą i cudownie gładką poduszeczkę , wiśnie a może słodkie morele , czekolada , w tym wszystkim jakiś zawieruszony kryształek soli, ciepło rozpala , grzeje ale nie parzy , jest zmysłowe , otula język i gardło , przejmuje panowanie nad duszą i czujesz że trafiłeś na próg raju...

Finisz : długiiiiiiii, lekko zadymiony , słodki, miękki , chwilo trwaj...jesteś piękna ♥

Ocena : 92-93!

WOW !
Nigdy wcześniej nie piłam Port Ellen , warto było czekać !!!