The Taste of Whisky

Pełna wersja: Hyde Park
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
wncvirus napisał(a):Cześć,

. Generalnie po wyjeździe utwierdziłem się w przekonaniu ze Whisky Irlandzka to takie przedszkole w świecie Whisky.

Ps: jak obrobię zdjęcia z destylarni to powrzucam

No to super że wycieczka się udała i pozwiedzałeś trochę. Nie wiem jakie jest Twoje doświadczenie w Irlandzkiej whiskey ale to całkiem fajne przedszkole Big Grin
czy sądzicie że te chore pomysły mogą mieć wpływ na ceny whisky?
http://onet.tv/i/dowiedzsie/ceny-alkoho ... -ue/b8y44x
Myślę, że nie. To atak na najtańsze alkohole, a nasze do nich nie należą ...
Dokładnie... Nawet jeśli ceny wzrosną 2-5 złotych to będzie o niezauważalne przy butelkach które popijamy.
Nie zmienia to jednak faktu, że jest to kolejny skok na kasę uczciwych obywateli którzy nie mają problemu z alkoholizmem.
Pijacy będą sobie radzić czy to tanim winem, denaturatem czy bimbrem.
Boję się też, że wzrośnie dostępność alkoholu niewiadomego pochodzenia a z tym bywa niebezpiecznie.
Ja uważam że ceny butelek podstawowych najtańszych także wzrosną, ale jednocześnie boję się że jak to przejdzie aby właśnie wydoić więcej kasy i to co co "luksusowe" także obarczą większymi podatkami
marcin s napisał(a):Ja uważam że ceny butelek podstawowych najtańszych także wzrosną, ale jednocześnie boję się że jak to przejdzie aby właśnie wydoić więcej kasy i to co co "luksusowe" także obarczą większymi podatkami

ok ale weź pod uwagę, że wzrost nawet w granicy 15zł na butelce typu Glenfiddich 12 którego można przyjąć za najpopularniejszy w Polsce SM to różnica żadna bo w tej chwili można go kupić w sklepach w cenach od 120 do 180zł
Więc jak wzrośnie średnio do 130-190 to tak na prawdę nie będzie żadnej różnicy.
Ale tutaj chodzi o ceny minimalne, a nie o procentowe podniesienie cen całości. Nie wyznaje się na cenach np. piw, ale czytałem, że chodzi tutaj, aby piwo o woltażu circa 10% nie kosztowało tyle samo co takie co ma 5%. Owszem jest to na pewno skok na kasę, ale nas z pewnością nie dotyczy.
W czasach kiedy paliłem ( kope lat temu) też był nagle taki skok cen minimalnych i spowodowało to, że pomiędzy marką "Mocne" a "Marlboro" była różnica w cenie 20%, a nie 100% jak wcześniej...
Witajcie!


W poniższym linku zamieszczam kilka fotek z Kilbeggana,Jamesona i pozostałe rzeczy które widziałem w IrlandiSmile

https://plus.google.com/photos/11134344 ... 3718927229
Ciekawi mnie takie zagadnienie większość destylarni ma swoje podstawowe/standardowe produkty które co roku są dostępne ale jak wiadomo w tej dziedzinie jak każdej innej mimo receptur wyrób końcowy wyrobowi nierówny, ( nawet z kilku beczek smaki mogą być mimo tych samych receptur różne)
a co w sytuacji( pewnie już takie bywały) gdy cały zapas na dany rok okaże się dużym niewypałem, wiadomo są tacy dla których zysk jest ważniejszy i tak zapakują w butle i na sprzedaż są tacy którzy po cichu sprzedadzą na jakieś Blendy
a co w takiej sytuacji z podstawowymi produktami zdarzało się że z braku odpowiedniej jakości surowca znikały ze sprzedaży
wncvirus napisał(a):Witajcie!


W poniższym linku zamieszczam kilka fotek z Kilbeggana,Jamesona i pozostałe rzeczy które widziałem w IrlandiSmile

https://plus.google.com/photos/11134344 ... 3718927229


Wygláda na ciekawą przygodę.
Wszystko zaliczyłeś w jeden dzień?