The Taste of Whisky

Pełna wersja: Hyde Park
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Właśnie się z niego nabijam Smile
Bartek napisał(a):Pierwsze efekty współpracy chyba już są dostępne Wink

http://bopictrzebaumiec.pl/do-poczytani ... za-milera/

Tomek napisał(a):Właśnie się z niego nabijam Smile

Ale co - myślicie, że zapłacił tysiaka Big Grin Big Grin Big Grin Big Grin Big Grin Big Grin nie wierzę. Może jakiś barter reklamowy, ciekawe ...

malthead napisał(a):Nie chcę rozpoczynać znów czysto akademickiej dyskusji ale... czy pasjonata i absolutny miłośnik nie może zarabiać na swojej pasji ??

A czemuż by nie zaczynać tej akademickiej dyskusji ... Jakoś mam wrażenie, że w pytaniu jest teza, z którą się zgadzam. Co więcej, w dzisiejszych czasach każdy podręcznik biznesowy dla przedsiębiorców Ci powie ... rób to co jest Twoją pasją. Wink
Malthead jasne ze moze. Ale wydaje mi sie ze akurat w tym przypadku nie mamy milosnika i pasjonaty tylko zwyczajnego koniunkturaliste. W poscie nie chodzilo mi ze ktos na tym zarabia, tylko zeby uwazac czyimi opiniami sie kierowac.
Daniel napisał(a):
Bartek napisał(a):Pierwsze efekty współpracy chyba już są dostępne Wink

http://bopictrzebaumiec.pl/do-poczytani ... za-milera/

Tomek napisał(a):Właśnie się z niego nabijam Smile

Ale co - myślicie, że zapłacił tysiaka Big Grin Big Grin Big Grin Big Grin Big Grin Big Grin nie wierzę. Może jakiś barter reklamowy, ciekawe ...

malthead napisał(a):Nie chcę rozpoczynać znów czysto akademickiej dyskusji ale... czy pasjonata i absolutny miłośnik nie może zarabiać na swojej pasji ??

A czemuż by nie zaczynać tej akademickiej dyskusji ... Jakoś mam wrażenie, że w pytaniu jest teza, z którą się zgadzam. Co więcej, w dzisiejszych czasach każdy podręcznik biznesowy dla przedsiębiorców Ci powie ... rób to co jest Twoją pasją. Wink

Daniel, a Wy nie placiliscie za linka do WMW z najnwoszego posta? Tongue o blogach
Tomek napisał(a):Malthead jasne ze moze. Ale wydaje mi sie ze akurat w tym przypadku nie mamy milosnika i pasjonaty tylko zwyczajnego koniunkturaliste. W poscie nie chodzilo mi ze ktoś na tym zarabia, tylko zeby uwazac czyimi opiniami sie kierowac.

No to się zgadzamy. Oczywiście, że trzeba uważać na opinie. I w tym własnie moim zdaniem leży sedno sprawy. Jeżeli każdy będzie miał swój łeb na karku a nie będzie ślepo wierzył temu co "piszą w necie" to sprawa będzie jasna i po chwili takie blogi (i inne inicjatywy tego typu) będą wymierały. Sponsoring działa tylko tam gdzie sponsorujący w ten sosób kupuje sobie marketing. Najgorsze jest właśnie to ślepe przyjmowanie "rzekomych" faktów. Dzisiaj z tym kurna gorzej niż kiedyś gdy argumentem wiary było "mówili w telewizji" albo "pisało w gazecie".
Kolega Hazelburn ma dziś urodziny więc:

Sto lat!!! Stooo laaat...a kto z naaami nie wypiiiije Big Grin
Najlepszego Daniel
NAAAAAAAJLEPSZEGO!
Najlepszego!
zdrówka
Najlepszego :!: