Klasyczne pytanie. Co polecacie w znośnej relacji cena/jakość? Na coś szczególnie zwracać uwagę przy wyborze, żeby źle nie trafić itd. Na jakie kierunki produkcji rumu głównie spoglądać - na te popularne?
Sądzę że hype na rum dopiero się zaczyna, więc ceny jeszcze chyba znośne - gdzie przeważnie kupujecie?
Pozdr.
Mało się znam na rumach, ale na Whisky Days 2016 spróbowałem rumu Zacapa Centenario XO i był to trunek na poziomie bardzo dobrego bourbona, byłem zachwycony.
Kierunki tak z grubsza opisał Neptune w artykule
http://zinnejbeczki.com/rodzaje-rumu-pic-rum/
Co to jest dla ciebie znośna relacja cena/jakość? Cena podstawki mniej wiecej?
Wolisz słodkie, bardzo słodkie czy fhuj słodkie?
Z rzeczy na początek to klasyki do bólu, czyli Diplomatico, appleton, zacapa.
Hype już jest, tylko u nas jeszcze mały. Jak na alkohol z taniego surowca pochodzący z tanich krajów, gdzie leżakuje krócej niż whisky, to rum jest dość drogi
Znośna, to cena podstawek whisky. Od czegoś zacząć trzeba.
Nie ma to być ulepek, więc raczej te mniej słodkie.
No to diplomatico reserva exclusiva odpada, chociaż to bardzo fajny ulep.
Jak mniej slodkie to z trzech wyzej wymienionych appleton, najlepiej 12yo
Poza tym to rumy agricole, ale one są troszkę droższe.
Z takich standardów to jeszcze mount gay BB i XO, botrany, el dorado.
Z ambitniejszych to oferta pinota jest mocna
A Plantation? Piłem jedną pozycję i mi nawet smakowała, była to bodaj 5yo. Cena koło stówki za butelkę, może na początek będzie ok? Ja po niej chętnie bym podegustował więcej, dodam, że wcześniej Rum kojarzył mi się tylko z Bacardi
Pocieszny napisał(a):Plantation to właśnie trzon oferty pinota (http://zinnejbeczki.com/rum-love-festiwal-relacja/), ale za stówke Plantation to ja nie widziałem.
5yo jest za 102zł w popularnym polskim sklepie internetowym
Odświeżam temat bo chciałem z rumów zrobić temat kolejnej degustacji z koleżankami i kolegami w domu, z którymi sobie próbujemy różnych whisky (poziom "już nie początkujący ale jeszcze nie średniozaawansowany"). Więc interesują nas oczywiście rumy starzone do picia na czysto z kieliszków tulipanowych. Szukam 4-6 butelek, żeby były ciekawe, fajnie przekrojowe i jednocześnie nie rozpruły portfela (bo a nuż się nie polubimy z rumami). Mam na razie taką listę na podstawie tego wątku i wpisów na zinnejbeczki, przecięte z dostępnością w ww. sklepie internetowym:
- Diplomatico Anejo
- Barcelo Imperial Aged
- Mount Gay XO
- Appleton Estate 12yo Rare Blend
- Diplomatico Botucal Reserva (chociaż obawiam się ulepów)
- Zacapa Centennario 23yo (chciałbym XO ale akurat niedostępny w sklepie)
- El Dorado 12yo
- Foursquare 2004
- Plantation Barbados 5yo Grand Terroir
Które z nich warto wziąć a które na razie sobie darować, biorąc pod uwagę opis i specyfikę degustacji?
A, dodatkowo będę miał jedną butelkę cachaçy starzonej 3 lata w beczce po whisky. Nie polubiliśmy się ale będzie na koniec wieczoru jako ciekawostka.
Rozważyłbym też Ron De Jeremy (Reserva) bo, cóż, wszyscy chyba podziwiamy patrona tego rumu
Młodsze Diplomatico raczej odpuść. Starszy ulepek jest super jako ciekawostka.
El Dorado - lepiej dołóż do 15yo
Tych najmłodszych plantation nawet nie próbowaliśmy
Reszta OK.
Od razu ci mogę powiedzieć, że Foursquare będzie zdecydowanie najlepszy. Grupy rumowe na FB już hypują foursquare na nowe Caroni, więc lepiej brać póki tanio.
Ja oczywiście nie mam pojęcia kim jest pan Ron
Podchodziłbym jednak do tego produktu z "pewną dozą"